Said I'm so sick of love songs

ashleyka

Czas na moje opko.Zdecydowałam ,ze najpierw dodam je tutaj,a dopiero potem na thpoland ,ponieważ wcześniej chciałabym się nim podzielić z wami bo jesteście mi bliższe Smile

.Od razu mowię ,ze nie jest to nic specjalnego bo dopiero zaczynam i szczerze mowiąc bardzo się boję waszej opini xp Mam nadzieję ,że chociaz trochę się spodoba..liczę na szczere komentarze bo na takie mi najbardziej zależy.
Specjalna dedykacja dla Madisoon- cieszę się ,ze zbliżyłyśmy się do siebie..po tym co było wcześniejxp Dziękuję ci za wszystko. Wiesz że jesteś dla mnie bardzo ważna. kC :**
No to jedziemy haha xD
_______________________________________________________
Szczery ,wesoły ,zawadiacki uśmiech i zniewalające, czekoladowe oczy-takiego go zapamiętałam. Wiem ,wiem nie powinnam o nim mówić, a tym bardziej myśleć ,ale nie potrafię.
Te czułe słówka szeptane do ucha ;
kołysanki na dobranoc, po których oddawał mnie w objęcia Morfeusza ;
pocałunki: łapczywe,namiętne i te nieśmiałe ,delikatne ,skradane w najmniej oczekiwanym momencie ;
oczy-wyrażały więcej niż tysiąc słów. Wystarczyło jedno spojrzenie i wiedziałam o czym myśli ,co czuje. Były oceanem ,w którym kochałam się zanurzać.
Siedzę w kręgu ludzi. Wszystkie oczy zwrócone na mnie. Starzy bywalcy patrzą ze znudzeniem, bowiem słyszeli to już wiele razy. U nowicjuszy można zauważyć zdziwienie i zachwyt nad moimi opowieściami. Tak. To są spotkania. Co tydzień ta sama pora, to samo miejsce, ten sam temat. Zwykłe ,nudne i monotonne zebrana grupy terapeutycznej dla niedoszłych samobójców ,którzy nie potrafili poradzić sobie z problemami oraz dla narkomanów ledwo odratowanych z nałogu.
Ja należę do obu grup. Ćpunka?? Kto by pomyślał. Zawsze grzeczna, poukładana dziewczynka. Ładna , z dość zgrabną figurą ,zielone oczy ,w których co rusz skakały wesołe ogniki. Teraz pozostała w nich tylko pustka. Nie ma już iskierek ,nie ma radości..
Wszystko przez niego. Dziwne ,że przez jedną osobę można stracić wszystko: rodzinę, przyjaciół, szkołę, zaufanie, a przede wszystkim nadzieję i wiarę w bezgraniczną i bezinteresowną miłość.
Byłam głupia wierząc w jego gadki wyuczone na pamięć by usidlić kolejną 'ofiarę'. Naiwna?? To również. Pogrążając się w ślepym zauroczeniu nie istniało dla mnie nic. Tylko ja , on i nasze uczucie pielęgnowane starannie jak delikatny kwiat mogący w każdej chwili uschnąć. Uschnąć?! Tak się stało ze mną! Teraz jestem nikim. Porzuconą ,bezbronną roślinką ,czekającą na ratunek, zbawienie.
Nic z tych rzeczy! W życiu nie ma tak łatwo. Trzeba odpokutować za swoje grzechy. Szkoda ,że sumienie nie ściga każdego. Wybiera tych najsłabszych ,pogrążonych w wiecznej winie i strachu przed przyszłością. Teraz pozostało mi tylko czekać ,aż śmierć zabierze moją duszę w miejsce wiecznego odpoczynku. Tam wreszcie odnajdę upragniony spokój. Zapomnę o nim. Będę wolna, wreszcie wolna!

Inspiration- Ne-Yo: „So sick”

MadisoOn

ashleyka!!

Ah ty mój shleyku ;**
Na początek, pragnę ci baaaardzo podziękować
za speszyl de-de :twsited: *wypina pierś do przodu* hehe Smile

Co ja mam ci kochana napisać?
że piękne?
że urzeka?
że chwyta za serce?
że porywa duszę?
Ty to wiesz.. Wiesz przecież, że przeniosłaś mnie
do tej krainy przemyśleń, którą tak bardzo kocham...
Czy chcę się wyrwać?
O nie!! nigdy ! .. Trzymaj mnie tu jeszcze... Proszę..
Chcę podumać.. Nie zabieraj mi tego!
Czy mi wygodnie?
O tak! jak nigdy przed tem.. Uwielbiam wodzić wzrokiem
po tekście, tak zachłannie jak robiłam to teraz..
Czy chcę przestać?
Nie.. Proszę nie zabieraj mi tego co piękne...

Kiane

Asleyka...
Bożesztymój...
Ja się boję...coraz bardziej boję.
Umieszczać swoich marnych wypocin na tym, czy innym forum.

Słaniające do przemyśleń?
Bez wątpienia.

Jedyna wada tej jednopartówki, to tylko jej długość.
Mogłaś troszeczkę bardziej rozwinąć temat Laughing

Ale to tylko moje odczucia i absolutnie nikt nie musi się z nimi liczyć...

Przepraszam za chaos w tym poście Laughing